Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gaduła97
Księżniczka
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Marklowice
|
Wysłany: Wto 12:50, 28 Mar 2006 Temat postu: Dlaczego rodzice ciągle nas gnębią???:((( |
|
|
ju mam ich dosyc ciagle tylko te klotnie...a gdzie moje zdanie???czy ja sie w tym domu nie licze???!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zuz@
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 13427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Forks :*
|
Wysłany: Wto 13:28, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Moich rodziców właściwie w domu nie ma. Ojciec nie mieszka ze mną, przychodzi tylko na posiłki ,a mama połowe zycia spędza w szpitalu na dyżurach. Właściwie to mogłabym robić ,co chce ,ale w domu rządzi dziadek. Jak on coś powie to nie może byc inaczej . Oprócz tego mam staroswiecką ciocię ,która mi powiedziała ,ze moge się malować w wieku 19 lat(moja mama się z nią zgodziła ,mimo ,ze kupuje mi tony kosmetyków ). Kłótnie jesli ktoś wywołuje to ja-głównie z dziadkiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bridget - Bee
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 5564
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Znad morza... :D
|
Wysłany: Wto 14:23, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
U mnie róznie bywa czasem jest super ale chwile później zaczynam się z kims kłucic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gaduła97
Księżniczka
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Marklowice
|
Wysłany: Wto 14:25, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
u mnie w domu praktycznie to samo... :(ja ciagle wywoluje klotnie z mama ale tylko wtedy kiedy wiem ze mam racje ...ale u mnie to moja mama jest staroswiecka ostatnio powiedziala mi cos takiego cytuje:"jak ty bys mial chlopaka w wieku 19 lat to bym cie chyba zakula w pas cnoty" i powiedziala to przy wszystkich...myslalam ze chba zapadne sie pod ziemie!!!Bo ja mam juz 15 lat a wtedy to by bylo tylko 4 lata roznicy... ale ja wogule nic na chacie nie mowie starym bo moja mam nie ma do mnie zaufania... jak sklamie to zle a jak powiem prawde...tez zle!!!!!juz sama nie wiem co mam robic... RATUNKU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 13427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Forks :*
|
Wysłany: Wto 14:33, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Rodzice potrafią być okropni, głównie pod prestekstem ,ze chcą naszego dobra :/ Moja mama zazwyczaj jest tolerancyjna ,ale najgorzej jej dogodzić jeśli chodzi o ocenki . Czepiała mnie się nawet jak miałam średnią 5,0. Dała mi spoój tylko przy 5,18 . No ale ciotka z dziadkiem sa najgorsi. Jak wracam z miasta i widze ,ze stoi auto ciotki to musze zmywać makijaż . Albo ostrzegala mnie ,jak szłam do kościoła przed podejrzanymi typami, okazało się ,ze to moi koledzy to ta do mojej mamy: "O Boze z kim ona się koleguje??!!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bridget - Bee
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 5564
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Znad morza... :D
|
Wysłany: Wto 14:35, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Moja mama nie mówi ze nie mam miec chłopaka czy cos takiego ale czesto sie z tego nabija i nawet jak ide z jakims kolegą na dwor to juz myśli ze to mój chłopak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gaduła97
Księżniczka
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Marklowice
|
Wysłany: Wto 14:36, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
No coz u mnie to samo a w dodatku mama znalazla sobie kogos innego i wziela z nim slub...mowie wam okropne...a te czulosci............mam juz dosc on sobie mysli ze jest Bog wie kim nie obrazajac Boga...:/ juz mam dosc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 13427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Forks :*
|
Wysłany: Wto 14:42, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Współczuje. Ja miałam okres w życiu ,ze cala rodzinka mnie denerwowała. Trudno mi wtedy było ,ale nie ma to jak przyjaciółka :*
A co do chłopaka to mama mi nic nie gada na szczeście ,chociaz zanim ja sobie chłopaka znajdę to będe już staaara . To moja ciotka jak mój zięciu(wtedy kolega z klasy ) napisał mi coś na GG leciała do mojej mamy zapytać kto to ,co mnie z nim łacz, co o nim wie itp. Straaaszne ;(
W ogole zazwyczaj to jestem traktowana jak czarna owca. A to nie nauczyłam sie, kuzyn z kuzynką są mądrzejści, ladniejsi itp. itd....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gaduła97
Księżniczka
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Marklowice
|
Wysłany: Wto 14:48, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
No wlasnie...wszyscy mamy podobne sytuacje w rodzinie...ja juz mam tego dosc!!! mowie to mojej mamie ale ona wciaz powtarza "jajko madrzejsze od kury?" ooooooooooocccccccchhhhhhhh jak ja tego nie cierpie!!!!!!!! to tak jakbym nie mial juz nic do powiedzenia o wlasnym losie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!decyduja za mnie wstyrkaja sie do moich spraw a ja nie moge nic powiedziec o ich zalosnym zyciu...maja takie probllemy ze pozazdroscic!!! twisted
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 13427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Forks :*
|
Wysłany: Wto 14:53, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ja nie wnikam juz w zycie mojej rodziny. Robię co chce i już. Jak mama stwierdziła ,ze zachowuje się źle, ze jej nie słucham itp. to mówię jej ,ze niech się cieszy ,ze nie piję, pale i nie cpam ,ajk wiekszosć mojej klasy. Kiedyś wpadłam przez rodzinkę w takiego doła ,ze miałam ochotę zniknąc z tego swiata
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZUZIA
Rozgadany Paul ;)
Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niby duża a jednak mała...Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 18:10, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ja mam siorke...więc czesto słysze"Zuziu podaj Gerberka..zuziu podaj spodenki..."
Też nie będe przesadzac...ale czasami mam dosć...!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 13427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Forks :*
|
Wysłany: Wto 20:23, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Wrrr...dzisiaj jak na złość kolejna kłótnia. O nic. Chyba tylko o to ,ze to moja wina ,ze moja matka wyszła za mąż za mojego ojca(to sarkazm ,ajkby ktoś nie wiedział) i o to ,ze on wypił jej kawe. No cóż matka musiała się na kimś wyzyć skoro ojca nie było w,ięc jak zwykle padło na mnie... Ja mam za słabą psychikę do tej rodziny-już mnie łapa boli(nie pytajcie od czego, nie chcecie wiedzieć...). Ja już nie moge naprawdę...Jeszcze tylko 2,5 roku i 18...dlaczego tak długo ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gaduła97
Księżniczka
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Marklowice
|
Wysłany: Śro 9:28, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
macie racje...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gaduła97 dnia Sob 13:22, 15 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZUZIA
Rozgadany Paul ;)
Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niby duża a jednak mała...Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 10:22, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Oj moja gaduło97, współczuje.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gaduła97
Księżniczka
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Marklowice
|
Wysłany: Śro 12:31, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
och dziekuje ci za to wspolczucie ale musze sobie z tym sama poradzic choc to nie jest takie latwe... :::::(niestety...ale jeszcze raz ci dziekuje... mam nadzieje ze jak dzis przyjde ze szkoly to nie bedziezadnych klotni bo mam ich dosc na jakis czas!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|