Autor |
Wiadomość |
Zuz@ |
Wysłany: Wto 16:16, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Śmierć to kolej losu...czeka na nas i nie zmienimy tego. Tylko nie wadomo kiedy spotkamy się z nią twarza w twarz. W kazdym razie ja wolę być przygotowana na to starcie... |
|
|
Lili |
Wysłany: Wto 16:08, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
mnie się wydaje że śmierć to normalna żecz bo umżeć mozna zawsze.tak jak zachorować. |
|
|
Zuz@ |
Wysłany: Pią 18:33, 21 Kwi 2006 Temat postu: |
|
A to ,ze wyobrażam sobie dobrze śmierć to nie znaczy ,ze skacze z radości jak dziecko umiera. Też mi smutno i zastanawiam się ,ajk można coś takiego zrobić? Nie rozumiem ich...taka już jestem...
P.S Hacalak spróbuj napisac coś w tym temacie to cię zabije |
|
|
ZUZIA |
Wysłany: Pią 15:24, 21 Kwi 2006 Temat postu: |
|
A ja jak słyssze o biednych dzieciach, które przez KRETYNÓW ojców zginełt, bo je bił to płakać mi sie chce...że czasami nie moge wytrzymać...taka już jestem... |
|
|
Zuz@ |
Wysłany: Śro 19:15, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Ja wszystko moge. A myślę o smierci ,bo chce umierać ze świadomością ,ze to cos dobrego ,nawet jeśli tak nie jest. Może to co mnie czkea kiedys w przyszłosci jest złe, bolesne itp. ,a le dlaczego mam umierając nie myślec ,ze to coś cudownego-może jestem tchórzem czesciowo ,bot ak ulatwiam sobie życie. A to ,ze myslę o smierci nie znaczy ,ze jej pragnę i ,ze nie chce się cieszyć życiem. Wbrew przeciwnie. Bo w końcu myslą jje nie przywołam, chyba,że popełnie samobójstwo... |
|
|
ZUZIA |
Wysłany: Śro 19:08, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Zuz@ napisał: |
A ja nie mam ,tak??? Możliwe, bo zdałam sobie sprawę ,ze śmierć przychodzi do nas z zaskoczenia. Możesz miec 80 lat, 50, 30 ,a możesz miec 16. Nigdy nic nie wiadomo. I uważam ,ze śmierć bezsensownie stała się tematem tabu-moim zdaniem powinno się o niej mówić. |
To prawda, że może odejsc z tego świata w każdej chwili, ale tak NIE MOŻNA mysleć...ja mam nadzieje, że będe jescze długo żyła.. |
|
|
Bridget - Bee |
Wysłany: Śro 19:07, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Ja własnie nie wiem czy tam będzie lepiej. Po prostu chce się cieszyć życiem!! |
|
|
Zuz@ |
Wysłany: Śro 19:03, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Ja zmieniłam ,bo stwierdziłam z,ę skoro papiez tak cierpiał to Bóg(w którego co prawda wierze tylko w trudnych chwilach ,co jest egozimem) nie mógłby byc tak okrutnym ,żeby skazać go na męke po życiu. Osobiście nie chce żyć długo ,bo to nudne i na ziemi się cierpi. Zycie jest do doopy, nic dobrego an ziemi nie ma...prawie nic...a po smierci czeka mnie ciekawsza wedrówka... |
|
|
Bridget - Bee |
Wysłany: Śro 18:54, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Ja po śmierci Mojej Babci i Papieża zmieniłam zdanie zupełnie z takiego jakie ty masz teraz na takie jakie miałas kiedyś |
|
|
Zuz@ |
Wysłany: Śro 18:49, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Ja kiedyś uważałam z,ę to męka, cierpienie, cos strasznego. Ale po smierci papieża i mojej babci zmieniłam zdanie. To nie znaczy ,ze jak ktoś umiera cieszę się. Nie ,wręcz przeciwnie, rozpaczam z,ę nie ma go już ze mną. Ale potem myślę ,ze jest gdzies w pięknej krainie z bliskimi ,którzy już odeszli. A poza tym myśl ,zę śmierć nie jest taka zła sprawia ,ze nie paraliżuje mnie już strach ,gdy myślę on niej |
|
|
Bridget - Bee |
Wysłany: Śro 18:42, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Ale ja śmierć odbieram inacezj |
|
|
Zuz@ |
Wysłany: Śro 18:38, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
A ja tu zacytuje jednego z najwybitniejszych polaków : "Przecież nie cały umieram, to co we mnie najwazniejsze, trwa"-nie jest to dokładny cytat ,ale przekaz ma ten sam. |
|
|
Bridget - Bee |
Wysłany: Śro 18:26, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
ja nie lubie mówić o smierci... Bo gdy ktoś odchodzi zostaje pustka i smutek i nie chce myśleć ze kiedyś po nas też nic nie zostanie |
|
|
Zuz@ |
Wysłany: Śro 17:53, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
A ja nie mam ,tak??? Możliwe, bo zdałam sobie sprawę ,ze śmierć przychodzi do nas z zaskoczenia. Możesz miec 80 lat, 50, 30 ,a możesz miec 16. Nigdy nic nie wiadomo. I uważam ,ze śmierć bezsensownie stała się tematem tabu-moim zdaniem powinno się o niej mówić. |
|
|
ZUZIA |
Wysłany: Śro 17:40, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Ja jescze mam przed sobą MASE zycia...i nie mysle o smierci...! |
|
|