SOTTP

Zuz@

Skończyłam i wiecie co Very Happy

?
Debil ze mnie Razz

popłakałam sie ,ze to koniec sagi Razz

Dobrze ,ze jeszcze MS i film Wink

O jejku jakie to dziwne uczucie... Razz

evelinux

no najgorsze jest jak sie przeczyta koniec. ja sie pewnie nie tylko porycze ale jesz ze bede miec doła z tydzień.. no moze nie az tak dlugo.. przewaznie mam doła z jeden, dwa dni.. potem wielką pustke.. potem zaczynam wszystko od poczatku czytać Wink

ale jeszcze nigdy nie czytalam takich swietnych ksiazke wiec wnioskuje ze tu bedzie 1 tydzien załamki plus czytanie od poczatku naraz..

SPOILER 1-sze dwa rozdziały księgi 2

normalnie.. im dłużej czytam tą księge Jacoba tym bardziej się depresjonuje.. to jest koszmar jakis.. to, że Rosalie stanęła za Bellą to rozumiem, ale że Esme i Emmett.. no Emmet to pewnie bo Rose mu pogrozila.. ale kurcze.. aaach.. i ta "propozycja" Edwarda wzgledem Jacoba.. o matko.. no i jeszcze biedny Edward.. jak tylko czytam o tym jaki on był przygaszony , nieobecny, obłąkanie wygladajacy to mi sie serce sciska.. i mam ochote go przytulic i powiedziec ze wszystko bedzie dobrze.. jakbym go zobaczyla takiego na zywo to by mi chyba serce peklo.. więc ja sie pytam ja, JAK Belli nie peklo serce widzac go takiego? oj.. okropnie uczuciowa jestem.. i pisze to tylko tak szybko jak to czuje.. bez rozmyslan wielkich.. po prostu.. mam nadzieje ze pozniej bedzie lepiej.. musi być.. PS. mocne jest motto dla rozdzialu Jacoba..: "'Life sucks, and then you die.' yeah, i should be so lucky."

ale cii.. ide czytac dalej..

Zuz@

SPOILER- apropo tego, co E. napisała

Mi sie bardzo ciezko czytało 2 ksiege , głównie ze względu na to ,ze nie mogłam sie przyzwyczaić do narracji Jacoba ,ale tez dlatego ,ze nie mogłam czytać o takim Edwardzie...Któremu kraja sie serce...to bylo straszne Neutral

I z jednej strony nie mogę znieść tego do czego Bella go zmusza ,ale z 2...ja tez nie mogłabym zabić dziecka ,które w sobie noszę ,nawet jakby zabijało mnie..I moze głupio ,ale bym wierzyła..Z restza przeciez to byłoby dziecko mojej miłosci i edwarda, jego cząstka...ahhh...
A co do cytatu z poczatku ksiegi J. to...drastyczny ale świetny ^^

misstibby

Zuz@

No ale to i tak koniec sagi Razz

Oby po MS wydała jeszcze inne czesci z perspektywy Edwarda Smile

i Host mogłoby po polsku wyjść Smile

..
I wiecie co? Ciągle nie mogę uwierzyć ,ze juz skonczyłam Smile

Zaraz znowu sie porycze ^^

misstibby

ja ostatnie rozdziały bardzo powoli czytałam a ostatnie kartki jeszcze wolniej bo nie chciałam zeby się skończyło ale jeszcze film, potem dvd , polskie wydanie 4 cz. a niedługo pewnie jeszcze raz wszystko od nowa Razz

Zuz@

Napewno jeszcze raz wszystko od nowa Wink

Ehhh ja nie wiedziałam kiedy sie konczy ebook ,wiec nie mogłam zwolnić Wink

Ale jak czytałam pewne slowa na koncu (Asiu pewnie sie domyślasz ,które Very Happy

) to normalnie...mamo to koniec Wink

!
Znowu łzy w oczach...i do czego Ty mnie doprowadziłaś?!

evelinux

misstibby

tytuły w księdze Jacoba tez mi sie podobały i czytanie nie było takie złe ale brakowała mi opisów Edwarda Very Happy

Zuz@

Mi brakowało opisów edwarda ze srtrony Belli Wink

.. I jaoś dziwnie się czytało z jego narracją Smile

..mimo ,ze bardzo go lubię Wink

Czuje sie dziwnie...co ja mam czytać Very Happy

?

misstibby

no właśnie ja też nie wiem co mam robić Razz

przedtem każdą wolną chwile poświęciłam na BD a teraz mam za duzo wolnego czasu Razz

ale chyba wezme się za czytanie Buffy po angielsku

Zuz@

to takie dziwne co nie Wink

?
Jakbyś straciła ważna czesc życia ..

evelinux

no mi sie świetnie czytalo ksiege Jacoba.. tak, dobrze zauważyłyście istnienie czasu przeszlego w poprzednim zdaniu.. skonczylam wlasnie czytac ksiege Jacoba.. i kurde.. czy to jest to o czym ja myślę?? :> Stephenie to jest świrem normalnie.. zeby na cos takiego wpasc.. no.. i ksiege Jacoba o dziwno na prawde swietnie mi sie czytalo i podobalo mi sie poznawanie tego z punktu widzenia Jacoba. to na prawde duzo mi dalo bo zaczelam zywic wiecej sympatii co do niego. i sadze ze taki byl tez chyba cel Stephenie. zeby Jacob zyskal wiecej fanow.. no.. chciala zlikwidoac paru jego wrogow.. i z cala pewnoscia jej sie udalo. chylę czoła przed tą panią. ona ma po prostu TALENT w czystej postaci. to cie czyta lepiej niż Harrego Pottera.. czyli.. Anglia:Ameryka 1:1 Wink

misstibby

ja też zaczęłam trochę bardziej lubić Jacoba ale tylko trochę Razz

a co do czytania to mi się to o wiele bardziej lepiej czytało Twilight niż HP

Zuz@

Mi sie podobnie czytało ,ale o twilight wiecej myślałam, no i nikimw HP sie tak nie zachwycałam jak Edwardem ,chociaz Snape'a nadal uwielbiam i jest w czołówcwe moich najukochańszych postaci książkowych Smile

...
A ja jacoba lubiłam, a po BD lubie jeszcze bardziej Smile

. Dobry z niego chłopak, i kocham jego poczucie humoru ^^
Evelinux nie wiemy czy to to co myslisz ,bo nie wiemy co myślisz ;P