|
SOTTP Laugh. Cry. Share the pants.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zuz@
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 13427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Forks :*
|
Wysłany: Pon 22:51, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki Myslalam ,ze masz wszystkie nie wiem czemu .
Ale byłabym wdzieczna Za jakikolwiek cytat o Alice i Jasperze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
evelinux
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 3409
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: błękitne Santorini...
|
Wysłany: Pon 22:52, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
ok. jutro poszukam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 13427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Forks :*
|
Wysłany: Pon 22:54, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Z góry dzięki :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
evelinux
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 3409
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: błękitne Santorini...
|
Wysłany: Wto 10:04, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
na razie tyle mam.. ale jestem pewna ze gdzies widzialam ten cytat z Alice.
Jasper: "You held out your hand, and I took it without stopping to make sense of what I was doing. For the first time in almost a century, I felt hope."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 13427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Forks :*
|
Wysłany: Wto 10:12, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki E. :*
jak coś jeszcze znajdziesz to bedzie super ;*
I o innych wamirkach jak natrafisz tez mozesz dodac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
evelinux
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 3409
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: błękitne Santorini...
|
Wysłany: Wto 13:36, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
i jeszcze, to o to chyba ci chodzilo:
“‘You’ve kept me waiting a long time,’ she said.”
“And you ducked your head, like a good Southern gentleman, and said, ‘I’m sorry, ma’am.’” Alice laughed at the memory.
Jasper smiled down at her. “You held out your hand, and I took it without stopping to make sense of what I was doing. For the first time in almost a century, I felt hope.”
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 13427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Forks :*
|
Wysłany: Wto 16:27, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Taak ,dzięki E. :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
evelinux
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 3409
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: błękitne Santorini...
|
Wysłany: Wto 16:29, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
:]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 13427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Forks :*
|
Wysłany: Śro 14:35, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ksieżyc w nowiu
Mało chronologicznie ,bo z neta ,a nie z ksiazki xD
"Czas przemija nawet wtedy, gdy wydaje się to niemożliwe.
Nawet wtedy, kiedy rytmiczne drganie wskazówki sekundowej zegara wywołuje pulsujący ból.
Czas przemija nierówno-raz rwie przed siebie, to znowu niemiłośiernie się dłuży- ale mimo to przemija.
Nawet mnie to dotyczy."
'Bedzie tak jakbyśmy nigdy się nie poznali' -Edward.
'Smutno było zdać sobie sprawę, że nie gra się już głównej roli kobiecej. Romans stulecia dobiegł końca' - Bella
'(...)Tak ból w końcu się pojawił. Było to porażajace doznanie. Wydawało mi się ,że wyrwano mi z ciała wszystkie najważniejsze organy, że mój tulłów to jedna wielka rana o poszarpanych brzegach, pulsujaca, niegojąca się mimo upływu czasu(...) Zwinęłam się w kłębek, starając się obronić moje ciało przed rozpadem. Marzyłam o odpłynieciu w dawną nicość, która wciąż uparcie mi się wymykała.' - Bella
'Nie zmieniło to faktu ,ze bardzo potrzebowałam teraz przyjaciele, że uzależniłam się od niego jak od narkotyku. Zbuy długo już służył mi, kalece, za kulę.' - Bella o jacobie (wiecie mam ostatnio sentyment do kul )
'Kiedy to mi obiecaleś, ze popełnisz samobójstwo, rzucajac się z naszego świerka?'-Bella do Jacoba
'Czy naprawdę wczesniej nic nie wiedziałaś?-wypalił-Czy to ode mne dowiedziałaś się, kim był? Czym był?'- Jacob
'Od ponad kwartału starałam się o Nim nie myśleć, nie oznaczało
to jednak, że starał sie o nim zapomnieć. Nieraz nad ranem,
kiedy z braku snu słabła moja silna wola, martwiłam się, że
wszystko mi się wymyka. Moja pamięć była jak sito. Wzdrygałam
się na myśl o tym, że pewnego dnia już nie przypomnę sobie
koloru Jego oczu, chłodu Jego skóry, tembru Jego głosu. Nie
wolno mi było tych cech wspominać, ale moim obowiązkiem było
o nich pamiętać. Dlaczego? Ponieważ, aby dalej żyć, nie mogłam przestać wierzyć, że mój Towarzysz naprawde istniał. Zbrojona
w tę wiarę byłam gotowa zmierzyć się z każdą odmianą cierpienia.'- bella
'-Boże!- wykrzyknęłam.
-Co?
-Och...Nic. Wszystko.
-Co dokładnie?- spytał, spięty.
-Ty mnie kochasz' - E/B
"- Ranisz moje ego, Bello. Proszę cię o rękę, a ty myślisz, że to żart"- E. <3
'- To chyba atak histerii. Może powinieneś dać jej w twarz.' Alice
'-Nie musisz ze mną siedzieć
-Posiedzę. I tak będę patrzył głównie na Ciebie - Gładził mnie po przedramieniu, zostawiając pasma gęsiej skórki. - Będziesz płakać?
-Raczej tak.Jeśli pozwolisz mi się skupić.
-W takim razie nie będę Ci przeszkadzał- oświadczył. Nie minęło jednak dziesięć sekund, a poczułam jego pocałunki na włosach , co bardzo , ale to bardzo, mnie dekoncentrowało.
Film w końcu mnie wciągnął , bo Edward zmienił taktykę i zaczął szeptać mi do ucha kwestie Romea, które znał na pamięć. Ze swoim aksamitnym , męskim głosem był dużo lepszy od grającego młodego kochanka aktora.'
"[...] był gotowy zaakceptować mnie taką, jaka byłam-przyjąć bez protestów uszkodzony towar."- bella o jacobie
"'Romeo i Julia'. Zawsze razem. 'Julia zadawala się Parysem' nie byłoby raczej hitem." _bella
"-Wiem, ale widzisz... Tak bez owijania w bawełnę, nie mam zielonego pojęcia, jak cię nie zabić!" - Alice
"-Przecież ja mam dopiero osiemnaści lat!
-A ja prawie sto dziesięć. Pora się ustatkować."- B/E
"- Zanim cię poznałem, Bello, moje życie przypominało bezksiężycową noc. Mrok rozpraszały jedynie nieliczne gwiazdy przyjaźni i rozsądku. A potem pojawiłaś się ty. Przecięłaś to ciemne niebo niczym meteor. Nagle wszystko nabrało barw i sensu. Kiedy znikłaś, kiedy meteor skrył się za horyzontem, znów zapanowały ciemności. Otoczyła mnie czerń. Nic się nie zmieniło, poza tym, że twoje światło mnie poraziło. Nie widziałem już gwiazd. Wszystko straciło sens.
Chciałam mu wierzyć. Tyle, że opisał, jak wygląda mój świat bez niego, a nie na odwrót.
- Kiedyś twoje oczy przyzwyczają się do ciemności- wymamrotałam.
- W tym cały problem- jakoś im to nie wychodzi.' -B/E To Asia dodała ,ale macie po polsku
"śmierć,co wyssała miód twego tchnienia,wdzięków twoich zatrzeć nie zdołała jeszcze"- edward mówi kweste Romea...ehh
'-Co z tego, że nie namierzą mnie, skoro namierzą ciebie.
-Ach. Już ja potrafię o siebie zadbać.
Emmet zaśmiał się i wyciągnął ku bratu dłoń.
-Superplan.
Przybili piątkę.
-Wcale nie- syknęła Rosalie.
-Wcale nie- powtózyłam.
-A mi się podoba- wyznał Jasper.
-Co za idioci- mruknęła Alice.'
"Jak mam ci to przekazac , zebys i tym razem mi uwierzyla ? Nie spisz i nie umarlas. Jestem przy tobie.
Kocham cie . Slyszysz ? Kocham cie ! Zawsze cie kochalem i zawsze bede cie kochal.
Odkad cie porzucilem , nie bylo sekundy , zebym o tobie nie myslal.
- Pokrecialm glowa , jakbym nie chciala przyjac tego wszystkiego do wiadomosci.
lzy wciaz ciekly mi ciurkiem.
-Nie wierzysz mi prawda ?... Dlaczego uwierzylas w klamstwa , a nie wierzysz w prawde ?
-Zawsze trudno bylo mi uwierzyc w to , ze kocha mnie ktos taki jak ty." <3
Beda jeszcze xD
Zaćmienie
'(...)a cierpienie mojego przyjaciele dawało mi się we znaki po stokroś bardziej niż moje własne.'- Bella.
'"Mójchłopak", powtórzyłam w myślach, nie przerywając miesania makaronu. Cóż za żałosne nieadekwatne określenie. Zupełnie nie pasowało do roli, jaką Edward odgrywał w moim życiu- był przecież moim wybawcą, moim przeznaczeniem, moim życie.' - Bella
'-I co, Edward boi się konkurencji?- spytał z sarkazmem Charlie
Zmroziłam go wzrokiem.
-Edward jest poza wszelką konkurencją.'- B/Ch
'Xzas nie osłabił dotąd wrażenia ,jakie wywierała na mnie uroda Edwarda- byłam zresztą przekonana, że nigdy to się nie zmieni. Syciłam oczy każdym detalem jego bladej twarzy: kwadratową męską szczęką, wystającymi kosćmi policzkowymi, gładkim jak marmur czołem przesłonięrym częsciowo przez mokre kasztanowe włosy, łagodnym łukiem pełnych warg wykrzywionych teraz dla mnie w uśmiechu...
Jego oczy zostawiłam sobie na koniec, wiedząc,ze kiedy już w nich utonę ,jak nic zapomnę o całym świecie. Były obramowane gęstym wachlarzem czarnych rzęs i mialy kolor ciepłego płynnego złota. Kiedy się w nie wpatrywałam, czułam się niesamowicie- jak gdyby moje kosci zmieniły się w gąbkę. Spojrzenie Edwarda uderzyło mi do głowy niczym szampan- a może był to raczej efekt tego ,ze przestałam oddychać? Ze znowu przestałam oddychać?' - bella o Edwardzie <3
'-Nie szkoda ci słodkich pingwinków?' - Edward
'Zawsze gdy wspominałam Jacoba, oczy Edwarda wydawały się ciemnieć.' - Bella
'Twój pech rośnie chyba z dnia na dzień. (...)Gdybyśmy tylko otrafili koncentrować tego twojego pecha w butelkach, uzyskalibyśmy nową broń masowego rażenia!' - Edward
'Nigdy sobie nie wybaczę tego ,że cię zostawiłem- wyszeptał- Nawet gdybym miał żyć sto tysiecy lat.'- Edward
'Czy ty w ogole wiesz, jaka jesteś dla mnie ważna? Czy masz choćby mgliste pojęcie ,jak bardzo cię kocham?
Przycisnął moją głowe do swojej piersi.
-Wiem,jak bardzo kocham ciebie- odpowiedziałam
-Porównujesz jedno mizerne drzewko z całym lasem.
Wywróciłam oczami ,ale nie mógł tego zobaczyc.
-To niemożliwe' - E/B
'Gdybym tylko jej na to pozwoliła ,co rano by mnie ubierala, a może nawet i przebieralaby mnie po kilka razy dziennie, jakbym była jej przerosniętą lalką Barbie'- Bella o Alice
Narazie macie tyle ,ale to dopiero 40 strona jest Wiec bedzie jeszcze duuuzo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
misstibby
Założycielka Stowarzyszenia
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 3318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica Zdr.
|
Wysłany: Śro 14:38, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
'-I co, Edward boi się konkurencji?- spytał z sarkazmem Charlie
Zmroziłam go wzrokiem.
-Edward jest poza wszelką konkurencją.'- B/Ch
to jest cudne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 13427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Forks :*
|
Wysłany: Śro 14:45, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
W ogole wiecie ,ze lubie Charliego xD Przez tą jego nieświadomosć i bycie za jacobem jest taaaki smieszny xD A jak chciał z Bella porozmawiac o antykoncepcji xD hahaha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
evelinux
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 3409
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: błękitne Santorini...
|
Wysłany: Śro 16:11, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
'Nigdy sobie nie wybaczę tego ,że cię zostawiłem- wyszeptał- Nawet gdybym miał żyć sto tysiecy lat.'- Edward
'Czy ty w ogole wiesz, jaka jesteś dla mnie ważna? Czy masz choćby mgliste pojęcie ,jak bardzo cię kocham?
Przycisnął moją głowe do swojej piersi.
-Wiem,jak bardzo kocham ciebie- odpowiedziałam
-Porównujesz jedno mizerne drzewko z całym lasem.
Wywróciłam oczami ,ale nie mógł tego zobaczyc.
-To niemożliwe' - E/B
te dwa to moje faworyty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 13427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Forks :*
|
Wysłany: Śro 16:32, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Potrafie wynaleść coś fajnego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
evelinux
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 3409
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: błękitne Santorini...
|
Wysłany: Śro 18:15, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
taaa.. a Stephenie potrafi napisac coś fajnego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 13427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Forks :*
|
Wysłany: Śro 18:17, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
No ba xD Jakby nie potrafiła to nie byłoby tu tematu o Zmierchu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal Theme by Zarron Media
|