Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Domka
Znająca SWD
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 19:42, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Wolę ten drugi (E.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
evelinux
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 3409
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: błękitne Santorini...
|
Wysłany: Pon 19:52, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
no.. jeszcze jakies czas i przekonamy zuzę do Kostosa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Domka
Znająca SWD
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 19:53, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Hehe Trzeba spróbować... (a zresztą czmu o nie lubisz? Tak o? )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Afro
Mieszkaniec Karoliny Południowej
Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MOSTY
|
Wysłany: Pon 21:14, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
E. ja tez lubie Kostosa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
evelinux
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 3409
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: błękitne Santorini...
|
Wysłany: Pon 21:43, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
noo.. to zbieramy z Domką ludzi do klubu ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 13427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Forks :*
|
Wysłany: Pon 22:15, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Nie lubię go ,bo wg. mnei jest niezwykle denerwującą osobą. Niby kocha Lenę ,ale jednocześnie ją rani, chce wszystkich zadowolić, kiedy to niemozliwe, kojarzy mi sie z takim zbitymi pieskiem ,który stara się za wszelką cenę sprawić ,zeby wszyscy byli szczęślwie ,kiedy tak naprawde rani ważne osoby. Jak dla mnie mógłby zniknąć raz na zawsze i już!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Domka
Znająca SWD
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 8:55, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ale zauważ, że jak zniknął to Lenie też nie było z tym dobrze. Niby na zewnątrz się cieszyła, ale w środku dalej chciała do niego wrócić. Ja przynajmniej odniosłam takie wrażenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
evelinux
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 3409
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: błękitne Santorini...
|
Wysłany: Wto 9:55, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
wedlug mnie on jest raczej postaca tragiczna.. i zal mi go.bo na prawde czuje sie zraniony tym ze ona z nim zerwala.. kazdy ma swoj sposob na tradzenie sobie z bolem po odrzuceniu.. zle zrobil ze rzucil sie od razu w aramiona innej... i tan tego.. ale chyba ma prawo do dostania drugiej szansy..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 13427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Forks :*
|
Wysłany: Wto 14:01, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ma prawo ,jednak ja bym mu jej nie dała. Jest takim typem ,z którym nie chciałabym mieć dłuższej stycznosci.
Domka ,ale z nim też szczęśliwa nie była..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Domka
Znająca SWD
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 19:14, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Taka jest miłość... (Se l'amour czy jakoś tak, nie wiem jak to się pisze )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
evelinux
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 3409
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: błękitne Santorini...
|
Wysłany: Śro 13:32, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
SPOILER !!! SPOILR !!! SPOILER !!!
c'est l'amore racja.. nigdy nie ma idealnie.. przeciez Tibby i Brian tez mieli problemy i Tibby zerwała z nim a on jednak dał jej szansę na powrót.. a też go zraniła.. jakaś analogia tu jest.. wiem, że Kostas skrzywidzł Lenę o wiele bardziej niż Tibby Briana.. ale ona go kocha przecież.. i sama powiedziała że nie jest w stanie nikogo innego pokochać. a nasze serca są często aż nadto sklonne do przebaczania.. wiem, bo sama bylam przez jakis czas sklonna bronic wlasnym cialem kolesia w ktorym sie kochl\alam, mimo ze mnie odrzucil.. i w sumie niefajnie potraktowal.. jednak milosc to milosc.. a oni oboje sie kochaja. mimo ze sie krzywdza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 13427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Forks :*
|
Wysłany: Śro 13:36, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja nie mówię ,ze się nie kochali. Kochali się racja. Tylko ich miłość była toksyczna. Oboje ranili się, i moim zdaniem zataczali by blędne koło i nie byliby szczęśliwi. Kostos byl typem faceta ,ktory chcąc uszczęśliwić innych niszczył wszystko, robił na siłe ,co mnie denerwuję strasznie. Altruista z niego do przesady, mogłby pomyśleć o sobie i lenie. Sądzę ,zę z czasem Lena pokochała by kogoś innego, kogoś z kim bylaby o wiele bardziej szczęśliwa, kogoś przy kim by się uśmiechała i ta osoba by sie z nią jednak trochę bardziej liczyła..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
evelinux
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 3409
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: błękitne Santorini...
|
Wysłany: Śro 13:40, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
a moze teraz wlasnie.. majac w pamieci to jak sie ranili, teraz zaczeliby od nowa.. na czysto.. i ceniliby to co ich laczy jeszcze bardziej.. bo wiedzieliby jak to jest stracic siebie nawzajem.. ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 13427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Forks :*
|
Wysłany: Śro 13:44, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Moze i tak by było. Ale czy Kostos potrafi się zmienić? Potrafi przestać robić wszystko tak denerwujaco i zacząć żyć?
Kostos naprawde musiał by się poważnie zmienić, żebym go polubiła i zaakceptowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
evelinux
Członkini stowarzysznia
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 3409
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: błękitne Santorini...
|
Wysłany: Śro 13:46, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
ale jego problemy sie zaczely od tej laski z ktora niby mial dziecko.. jak teraz sie rozwiodl.. i dziecka nie ma.. to co za problemy moga miec?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|